Opustoszałe pejzaże, zamrożone w czasie wnętrza, postacie zajętych domowymi czynnościami kobiet… W malarstwie Vilhelma Hammershøia, duńskiego artysty z przełomu XIX i XX wieku, można dostrzec ducha Vermera, ale też Whistlera czy Hoppera. W Gmachu Głównym Muzeum Narodowego w Krakowie prezentowanych jest właśnie 45 dzieł artysty, w tym 33 obrazy olejne, pochodzące ze znakomitych kolekcji duńskich, szwedzkich, fińskich, norweskich, francuskich oraz holenderskich. – W obrazach Hammershøia odnajdziemy wybitne przykłady malarskiej kompozycji, wyrafinowaną kolorystykę, jak i złożone treści, ukryte za pozornie prostą ikonografią odnoszącą się do codziennego życia malarza i jego żony w ich kopenhaskim mieszkaniu. Na wystawie pokazujemy także jego mniej znane prace, przede wszystkim portrety, sceny rodzajowe i pejzaże, w tym pejzaże miejskie oraz martwe natury – mówi dyrektor MNK, Andrzej Szczerski.
Maria Malatyńska: Przed laty niezapomniany Federico Fellini powiedział o sobie „jestem filmem”. Ciekawa jestem, czy Ty potrafiłbyś powiedzieć o sobie teraz, w chwili swojej zacnej osiemdziesiątki, „jestem teatrem”?
Jerzy Trela: Nigdy bym tak nie powiedział…
Katarzyna Zimmerer: W czasie Zagłady po aryjskiej stronie Żydzi ukrywali się najczęściej w domach, piwnicach, na strychach ludzi, którzy przyjmowali ich za pieniądze, a czasem z dobroci serca. Na terenie krakowskiego getta także powstawały kryjówki, ale znacznie trudniej się je budowało, bo zdobycie jakichkolwiek materiałów graniczyło z cudem.
Agnieszka Traczewska, autorka albumów fotograficznych Powroty/Returns (2018) oraz A Rekindled World/Wskrzeszony świat (2021): Na początku ostrzegano mnie, że stworzenie prywatnego portretu chasydów jest niewykonalne. Zwłaszcza dla kobiety z aparatem fotograficznym, przybywającej z daleka, konfrontacja z chasydzkim sztywnym gorsetem zasad może okazać się bolesna.
Krystyna Zachwatowicz-Wajdowa: Wojna potwornie demoralizuje. Właśnie przez takie sytuacje, że można nagle kogoś wykorzystać, że jest taki łatwy łup. Bezradne kobiety, często do tego z małymi dziećmi.
Artyści i lekarze wywodzą się z jednego magicznego pnia. Może dlatego przez wieki ich drogi tak często się przecinały.
Pewnego dnia późną zimą 2022 roku obudziłam się wzruszona, ale i z poczuciem ogromnej straty. Dotarło do mnie, że za chwilę być może nie będzie już nikogo, kto by takie wzruszenia ze mną dzielił.
Mało kto wie, że szczepionka przeciw COVID-19 może zabić miłość. W Nowym Roku Ninie przyświecały dwa życiowe motta. Pierwsze brzmiało: „Precz z komuną!”, za którym kryło się postanowienie, że nie umawia się z mężczyznami urodzonymi przed 1989 rokiem.

Wydawca:
Fundacja Świat ma Sens, ul. Żwirki i Wigury 26, 34-600 Limanowa
Redakcja:
Bereś Media sp. z o.o.
E-mail: info@BeresMedia.com
adres tradycyjny: Bereś Media sp. z o.o., UP Kraków 16, ul. Królewska 45-47, PO BOX 13, 30-041 Kraków
Strony internetowe:
www.miesiecznik.krakow.pl
www.PolskaMaSens.pl
Redaktor naczelny: Witold Bereś
Sekretarz redakcji: Krzysztof Burnetko
e-mail: redakcja@miesiecznik.krakow.pl
Fundacja Świat ma Sens, ul. Żwirki i Wigury 26, 34-600 Limanowa
Redakcja:
Bereś Media sp. z o.o.
E-mail: info@BeresMedia.com
adres tradycyjny: Bereś Media sp. z o.o., UP Kraków 16, ul. Królewska 45-47, PO BOX 13, 30-041 Kraków
Strony internetowe:
www.miesiecznik.krakow.pl
www.PolskaMaSens.pl
Redaktor naczelny: Witold Bereś
Sekretarz redakcji: Krzysztof Burnetko
e-mail: redakcja@miesiecznik.krakow.pl