AKTUALNOŚCI

Marian Eile, czyli krakowski Picasso w MOCAK-u

Twórca „Przekroju” Marian Eile był genialnym redaktorem, który wzniósł krakowski tygodnik na taki poziom, że Josif Brodski, by móc go czytać, nauczył się języka polskiego. Nie wszyscy jednak wiedzą, że Eile był też artystą, który malował ekspresyjno-abstrakcyjne obrazy. Na dodatek jako wielbiciel twórczości Picassa z zapałem podrabiał styl  mistrza, nie wahając się podpisywać swoich  prac jego nazwiskiem. Do marca przyszłego roku możemy je oglądać na wystawie w MOCAK-u, zatytułowanej „Artysta i Redaktor”.

– Marian Eile miał szczególną koncepcję popularyzowania kultury. Na dodatek – co rzadkie u takich wizjonerów – potrafił skutecznie wprowadzać ją w życie. Jego filozofia miała charakter niezwykle demokratyczny i była otwarta na wszystkich. To nie był egalitaryzm kulturowy, tylko demokratyzm kulturowy. Różnica jest istotna, bo egalitaryzm najczęściej polega na populizmie i obniżeniu jakości, a demokratyzm – na odpowiedniej interpretacji i oprawie. Marian uważał, że kultura w wydaniu „profesjonalnym” – na zaprawie z trudnych słów – buduje wokół siebie mur patetycznej powagi i niezrozumiałości. I tym samym odstrasza wszystkich, którzy nie mają czasu ani ochoty na przebijanie się przez tę ścianę – pisze w katalogu do ekspozycji szefowa MOCAK-u i kuratorka wystawy Maria Anna Potocka.