Na ogół ludziom kultury bardzo zależy na tym, by wizerunek Polski był lepszy, niż bywa.
Bogdan Szymanik, współzałożyciel Wydawnictwa BOSZ w rozmowie z Sylwią Pyzik
Z pojęcia „Auschwitz”, z jego symboliki polscy filmowcy do dziś potrafią budować filmy o humanistycznej refleksji, skupieniu i wciąż dużej sile emocjonalnej.
Maria Malatyńska: Dokumentalne taśmy o Auschwitz
Brydż uczy, co szczególnie widać po dzieciach zaczynających grać, koncentracji, umiejętności logicznego myślenia i wyciągania wniosków, współpracy (przede wszystkim z partnerem, ale również z przeciwnikami).
Małgorzata Maruszkin: Asy Krakowa
Teksty utrzymane w gawędziarskim stylu zainteresują każdego. Wszak Kraków to ogólnopolska, narodowa wspólnota, miejsce, gdzie w czasie zaborów jedna „morga wiedeńska”, pod kopcem Tadeusza Kościuszki, nie stanowiła niczyjej własności, była jedynym wolnym skrawkiem niepodległej Rzeczypospolitej do 1918 roku.
Janusz Paluch – recenzja z: Michał Kozioł, Kraków wczoraj i przedwczoraj, Kraków 2020
Od pewnego czasu obóz jest pokazywany inaczej: jako miejsce, do którego się pielgrzymuje. Jako sanktuarium męczeństwa, gdzie można i trzeba się modlić, a skupienie i przekazywany sobie wzajemnie znak pokoju stanowią naturalne gesty pamięci.
Maria Malatyńska: Dokumentalne taśmy o Auschwitz
Z kroniki „Głosu Narodu”: „Policja tutejsza odkryła w Krakowie tajną fabrykę znaczków pocztowych, założoną w ostatnich dniach. Podczas rewizji znaleziono znaczne ilości arkuszy marek pocztowych, przygotowanych do puszczenia w obieg. Śledztwo w tej sensacyjnej aferze dobiega końca”.
Krzysztof Jakubowski: Kalendarium krakowskie – kwiecień 1921 r.
Nie znam pisarza, który by nie marzył o ekranizacji. Sprzedając prawa do powieści dostajemy spore pieniądze, a jeżeli film się nie uda, mówimy po prostu, że to z winy reżysera…
Lubię pisać o miejscach, których nie znam. Łukasz Orbitowski w rozmowie z Pawłem Stachnikiem
Jak ktoś już brydżem przesiąknie, to nie przestaje grać. Nie da się odejść od tej gry na zawsze.
Małgorzata Maruszkin: Asy Krakowa
„Czułość – proszę Państwa – czułość!” – tak zaczynała się moja zeszłoroczna laudacja, opisująca wrażenie, jakie towarzyszyło mi podczas lektury „Pustego lasu” Moniki Sznajderman, zwycięskiej książki pierwszej edycji konkursu PORTRETY. W tym roku laur jury zdobyła także książka. To „Ginczanka. Nie upilnuje mnie nikt” Izoldy Kiec. I też to jest czułość.
Artur Więcek „Baron” – o zwycięskiej „Ginczance” Izoldy Kiec
Bohaterami kresowej opowieści Niciei są postaci z drugiego, a nawet trzeciego szeregu. Ludzie, którzy w swych miejscowościach byli fryzjerami, sklepikarzami czy grajkami ulicznymi, ale też lekarzami, sportowcami, lokalnymi artystami…
Janusz Paluch – recenzja z Ocalonej Atlantydy Stanisława Niciei
Krakowskie Biuro Festiwalowe
ul. Wygrana 2, 30-311 Kraków
Redaktor naczelny: Witold Bereś, tel. +48 507 282 555
Sekretarz redakcji: Krzysztof Burnetko, tel. +48 571 677 366
Wydawca: Aneta Mastela- Książek, tel. +48 571 677 365
e-mail: redakcja@miesiecznik.krakow.pl