W okresie Bożego Narodzenia chętniej niż kiedy indziej wspominamy i marzymy. Siadamy przy wigilijnym stole z bliskimi, wspominamy tych, którzy odeszli, zastanawiamy się, jak spożytkowaliśmy dane nam dni i tygodnie. Wielu z nas od dawna wie, że pomagając, nie marnujemy nawet sekundy. Przeciwnie, darowujemy komuś radość, trochę lepszy czas w życiu. I jak mówi pan Wojciech, nie ma znaczenia, czy dołożymy do puli milion złotych czy znacznie, znacznie mniej. Liczy się otwarte, współczujące serce.
Majka Lisińska-Kozioł: Każdy ma swój wehikuł czasu. O zegarmistrzu Wojciechu Strojnym
Boże Narodzenie kładzie swój blask na ciemnej i złowieszczej tkance, jaką żywiła się stara przedchrześcijańska wiara Europy – na przekonaniu, że czas od 25 grudnia do 6 stycznia to tak zwane straszne dni, w głębi których noc, upiorność, szataństwo i zima potęgują swe siły do szaleństwa i próbują ostatecznie zmierzyć się ze światłem i dobrem.
prof. Zbigniew Mikołejko: Boże Narodzenie: między magią, nadzieją a trwogą
Wszystko mam. Psa mam, dziewczynę mam, mieszkanie mam, parę zespołów. O czym mam marzyć?
Więcej groteski jest, owszem. Z Marcinem Świetlickim rozmawiali Witold Bereś i Krzysztof Burnetko
„Porucznik Fedorowicz, dowódca odwachu w dniu wigilijnym, nadesłał firmie Jan Wentzl serdeczne podziękowanie za sprawienie żołnierzom pełniącym w tym dniu służbę sutej staropolskiej wieczerzy wigilijnej. Jak się dowiadujemy, firma Pana Jana Wentzla, jedna z najstarszych mieszczańskich firm w Krakowie, od szeregu już lat praktykuje ten obywatelski, a piękny czyn, by tym sposobem wartującej załodze uprzyjemnić wigilijny wieczór”.
Krzysztof Jakubowski: Sto lat temu. Kalendarium krakowskie, grudzień 1920 roku
Krakowskie Biuro Festiwalowe
ul. Wygrana 2, 30-311 Kraków
Redaktor naczelny: Witold Bereś, tel. +48 507 282 555
Sekretarz redakcji: Krzysztof Burnetko, tel. +48 571 677 366
Wydawca: Aneta Mastela- Książek, tel. +48 571 677 365
e-mail: redakcja@miesiecznik.krakow.pl