– Snobizm intelektualny, jeśli weźmiemy pod uwagę taki fenomen, jest zdecydowanie lepszy niż akceptowana ignorancja. To szlachetniejsze, jeśli prestiż osoby buduje znajomość literatury, a nie – na przykład – marki ciuchów.
Wojciech Ligęza w rozmowie z Elżbieta Wojnarowską (Pępkocentryzm tylko nudzi)
– … i nagle słyszę Miłosza za plecami: „Jednak szczęście jest dostępne!”. Myślę sobie: „Kurczę, mieć 90 lat i wygłosić taką sentencję. Przecież to jest cudowne”. Odwracam się, a on to mówi wpatrzony w zmrożony kieliszek wódki i w śledzia w śmietanie.
Jerzy Illg w rozmowie z Witoldem Beresiem (Czesław Miłosz. Zawsze)
Zarazę wywołują czynniki, które zapamiętać należy jako „5f”. Są to: fatiga (zmęczenie), fames (głód), fructus (owoc), femina (kobieta), flatus (wiatry). Od zarazy chroni także 5 środków, których nazwy także otwiera „f”. Są to: phlebotomia (upust krwi), fuga (ucieczka), focus (ogień), fricatio (przechadzka), fluxus (przeczyszczenie).
Mieczysław Czuma Bywało gorzej… (felieton z cyklu Smocze jajo)
– Miłosza manifest Przeciw poezji niezrozumiałej to jest także moje credo. A dzisiaj, niestety, górę wzięła szkoła apologetów bełkotu.
Jerzy Illg w rozmowie z Witoldem Beresiem (Czesław Miłosz. Zawsze)
Kapuściński powtarzał, że pierwszym odruchem człowieka po wszelkich kataklizmach było zawsze grzebanie trupów i sprzątanie gruzu, łatanie wybitych okien, rozpalenie ognia, umoszczenie rodzinie miejsca do spania, obsianie pola. Powolne odbudowanie swojej lepianki, domu czy kraju.
Krzysztof Burnetko Kapuściński na świat po zarazie
– Szept w konfrontacji z wrzaskiem nie ma wielu szans, podobnie skupienie wewnętrzne przegrywa z wieloma rozproszonymi pokusami. Poezja nie zmieni świata od razu, może w ogóle nie zmieni, ale starać się trzeba.
Wojciech Ligęza w rozmowie z Elżbieta Wojnarowską (Pępkocentryzm tylko nudzi)
To malarstwo może wciągnąć nas w czarną dziurę smutku, ale też porwać w radosną przestrzeń, w której słychać śpiew ptaków.
Malarka Magdalena Nałęcz w portrecie Magdy Huzarskiej-Szumiec (Galeria „Krakowa”)
Gdy mówisz: „Teatr Groteska”, widzisz grupkę dzieci ostrożnie wchodzących na widownię. Tak, jest to teatr dla dzieci, lecz lalki, pacynki, marionetki i maski nigdy nie były w nim tylko łagodną ozdobą, atrakcyjnym opakowaniem. Zawsze były sednem opowieści – lekcją potężnej, nieuchwytnej iluzji, lekcją tajemnicy.
Paweł Głowacki Podróż lalki – w 75. rocznicę powstania Teatru Groteska
Krakowskie Biuro Festiwalowe
ul. Wygrana 2, 30-311 Kraków
Redaktor naczelny: Witold Bereś, tel. +48 507 282 555
Sekretarz redakcji: Krzysztof Burnetko, tel. +48 571 677 366
Wydawca: Aneta Mastela- Książek, tel. +48 571 677 365
e-mail: redakcja@miesiecznik.krakow.pl