Kultura w bezpośrednim starciu z polityką nie ma szans. W walce na pięści prostak u władzy zawsze pokona słabszego fizycznie artystę, pozostawiając temu ostatniemu słabą pociechę, że wskutek mordobicia hierarchia intelektu nie ulega zmianie.
Krzysztof Zajas: Zemsta ręki śmiertelnej
Lecz mimo że uważam, iż ta ludzkość może zasługuje na gorszy los, staram się i szanuję tych ludzi, którzy robią wszystko, żeby ten los był lepszy. I żebyśmy w świetle obecnych wyzwań (niektóre są stare i znane, i strasznie pokazał nam je wiek XX, a niektóre nowe i przez to groźniejsze – myślę o katastrofie klimatycznej i tym, że zabraliśmy przyszłość naszym dzieciom i wnukom) nie zapominali pchać te głazy pod górę, żebyśmy nie rezygnowali albo ulegali złudzeniu lekkości bytu.
Agnieszka Holland: Szanujmy Syzyfów
Główne przesłanie Lema we wszystkich jego książkach sprowadza się do przeświadczenia, że cywilizacja idzie w złym kierunku.
Witold Bereś: Stanisław Lem a System (w stulecie urodzin)
Po kolejnym pęknięciu rury wodociągowej, miasto zostało na 36 godzin pozbawione wody. Gazety zgodnie piętnowały Zarząd Wodociągu Miejskiego za brak nadzoru i opieszałość. Znów odezwały się głosy, by odkopywać zasypane przed 20 laty studnie.
Prasa sprzed stu lat. Wrzesień 1921 roku (zebrał Krzysztof Jakubowski)
Nie mamy żadnego immunitetu, który by nas chronił przed historycznymi nieszczęściami.
Polska bez immunitetu (Ziemowit Szczerek w rozmowie z Pawłem Stachnikiem)
W ostatnich latach mocną stroną polskiej produkcji filmowej jest jej różnorodność zarówno tematyczna, jak i formalna, a co za tym idzie: oryginalność autorska. Może dlatego trudno było u nas narzucać tematy i podstawiać sztucznych bohaterów.
Maria Malatyńska: Moja piękna utopia
Jak podaje kronika miejska: „Za lichwę bilem skazał Urząd Walki z Lichwą Jana Gondka, właściciela masarni, na grzywnę 5 tys. marek i trzy dni aresztu”. (uwaga: bil, to używana w Małopolsce nazwa niesolonej słoniny).
Prasa sprzed stu lat. Wrzesień 1921 roku (zebrał Krzysztof Jakubowski)
W dzisiejszych czasach kobieta dyrygent nie jest już okazem egzotycznym jak jeszcze kilka dekad temu.
Justyna Kwarcińska, dyreygentka, w rozmowie z Miwą Maruyamą
Krakowskie Biuro Festiwalowe
ul. Wygrana 2, 30-311 Kraków
Redaktor naczelny: Witold Bereś, tel. +48 507 282 555
Sekretarz redakcji: Krzysztof Burnetko, tel. +48 571 677 366
Wydawca: Aneta Mastela- Książek, tel. +48 571 677 365
e-mail: redakcja@miesiecznik.krakow.pl