KONKURS „PORTRETY”

„PORTRETY 2020” (listopad)

Opracowanie: Witold Bereś

Sylwia Chwedorczuk, Kowalska, Ta od Dąbrowskiej, Marginesy, Warszawa 2020.

„Wiosna i lato 1943 roku, które Kowalska spędza w Warszawie, wypełnione są codziennymi sprawami – poszukiwaniem możliwości zarobku, składaniem wizyt, przygotowywaniem przeprowadzki do Warszawy oraz pisaniem listów do pozostawionego we Lwowie męża. Co innego jednak stanowi istotę tych dni – najważniejsze jest zauroczenie trzydziestodziewięcioletniej Anny pięćdziesięciotrzyletnią Marią. Rodzi się miłość”.

Sylwia Chwedorczuk z Instytutu Badań Literackich PAN jest pasjonatką listów Anny Kowalskiej i Marii Dąbrowskiej. Jej książka opowiada nie tylko o życiu literackim przedwojennego Lwowa, o czasach wojny w Warszawie i o powojennym Wrocławiu. Ani nawet głównie o Dąbrowskiej. Zasługą autorki jest wydobycie z cienia wspaniałej pisarki Anki Kowalskiej, autorytetu dla Andrzejewskiego, Broniewskiego, Iwaszkiewicza, Parandowskiego, Słonimskiego czy Hartwig.

Kina Dunin pisze: „Nazwać związek Marii Dąbrowskiej i Anny Kowalskiej burzliwym, to nic nie powiedzieć. Czasami wydaje się, że ich miłość to głównie męka i udręka. Ale też namiętność, oddanie, wzajemne fascynacje, intelektualne wpływy, przyjaźń”.

Ta książka nie tylko opisuje te relacje w pełni i kompetentnie, ale i nie wstydzi się emocji, uczuć.

Dom Literatów, czyli kartoteka zebrana, reżyseria Marek Gajczak; producent: Kraków Film Klaster; koproducenci: Barton Film, Krakowskie Biuro Festiwalowe, Kraków Film Commission, Telewizja Polska SA, Muzeum Historii Polski, Kraków – Miasto Literatury.

„Przepraszam pana, jaka jest dzisiaj zupa?” – pyta jakaś zażywna paniusia Stefana Kisielewskiego w stołówce w Domu Literatów przez Krupniczej 22, gdzieś w połowie lat 60. ubiegłego wieku. – Jaka? – pyta lekko zamglony Kisielewski – Chujowa, proszę pani, chujowa”.

Ten film pierwszy raz był oglądany (na 60. Krakowskim Festiwalu Filmowym) w czasie pandemii, a więc w momencie skrajnie niekorzystnym – a jednak zdążył obrosnąć legendą.

To opowieść o legendarnym krakowskim Domu Literatów w niepozornej kamienicy przy ul. Krupniczej 22. Tu po II wojnie światowej mieszkali pod jednym dachem wybitni polscy twórcy i intelektualiści – przez pół wieku, od roku 1945 do 1996 locum znalazło tam 101 pisarzy, od Andrzejewskiego przez Kisielewskiego po Szymborską. Tu powstawały wiersze, utwory prozą i dramaty, w tym Kartoteka Różewicza, Policja Mrożka i Popiół i diament Andrzejewskiego.

Reżyser filmu wraz z dwoma jego współtwórcami, Janem Polewką i Jerzym Kisielewskim, synami niegdysiejszych mieszkańców, buduje alegorię Krakowa jako Piemontu polskiej kultury. I coś, co wydawałoby się, musi być skazane na nudę: jedno wnętrze, kilka rozmów – nagle wciąga widza. A że doskonałym pomysłem jest wmontowanie Kartoteki z Teatru Telewizji, więc mamy nie tylko historię, ale i emocje.

Jak to powiedziała producentka Aneta Zagórska: „Chociaż wszyscy miotani byli wiatrami historii, a wielu z nich dzieliły głębokie różnice, wszyscy żyli (z)godnie pod jednym dachem”.

Zbigniew Mentzel, Kołakowski. Czytanie świata. Biografia, Znak, Kraków 2020.

Zaczęło się od dwóch tomów rozmów z filozofem Czas ciekawy, czas niespokojny. Teraz na ich podstawie – ale także udostępnionego przez rodzinę prof. Leszka Kołakowskiego bogatego archiwum domowego, zawierającego między innymi wspomnienia żony Tamary – Zbigniew Mentzel opisał pasjonujące życie autora Głównych nurtów marksizmu i innych analiz historycznofilozoficznych, esejów politycznych klasy i znaczenia Tez o nadziei i beznadziejności, a wreszcie tomów tyczących współczesnej cywilizacji, kultury i filozofii religii Czy diabeł może być zbawiony i Jeśli Boga nie ma.

Jako że Kołakowski był nie tylko komentatorem, ale i aktywnym uczestnikiem życia publicznego powojennej Polski, dostajemy też obraz rodzimej inteligencji, jej postaw oraz polityczno-etycznych (ale też towarzyskich) dylematów. A że z czasem, zwłaszcza po pozostaniu na Zachodzie, stał się cenionym myślicielem globalnego już formatu (symbolem profesura na prestiżowym All Souls College Uniwersytetu w Oxfordzie), dochodzi do tego relacja tycząca wielkich sporów intelektualnych ostatnich dekad.

Co więcej, choć wydawało się, że precyzyjnie odtwarzane przez Kołakowskiego mechanizmy myślenia i działania autorytarnej władzy komunistycznej są już historią, to okazuje się, iż wielu z nich wciąż ochoczo używają naśladowcy spośród rozmaitych nowych demokracji populistycznych. Z jeszcze innych powodów warte są przypomnienia meandry relacji filozofa z chrześcijaństwem i Kościołem katolickim.

Miesięcznik Kraków, listopad 2020 Tekst z miesięcznika „Kraków”, listopad 2020.

Miesięcznik do nabycia w prenumeracie i dobrych księgarniach.