Łódź: Księży Młyn wciąż służy mieszkańcom

Wierzę że w czasie pandemii i zapaści lokalnych rynków turystycznych wzajemna solidarność jest nam potrzebna bardziej niż kiedykolwiek wcześniej.

* * *

Dziedzictwo bywa przez niektórych traktowane jak obciążenie. Bywa to w końcu problematyczne, gdy jesteśmy postrzegani jedynie przez pryzmat historii. Łódź i Kraków, choć na pozór tak różne od siebie, mają wiele punktów stycznych. To dwa największe miasta w Polsce po Warszawie. Obu z nich nie zniszczyły działania wojenne. Oba straciły na znaczeniu w okresie PRL i oba na swój sposób mierzą się z faktem bycia miastem historycznym, miastem określanym przez symbole przeszłości: Łódź przez dziedzictwo przemysłowe, a Kraków przez dziedzictwo architektoniczne gotyku i renesansu.

Nasze metropolie są jednak dowodami, że dziedzictwo nie jest i nie powinno być tylko ozdobną książką kurzącą się na półce. Wręcz przeciwnie: swoimi działaniami pokazują, że miasta są organizmami nie tylko „zarządzającymi” swoim dziedzictwem, lecz także kreującymi nową jakość, opierając się na niej. Tworzącymi synergię tego, co odeszło, z tym, co dopiero ma nadejść.

W mojej Łodzi przykładem takiego podejścia jest rewitalizacja, czyli przywracanie do życia terenów pofabrycznych i symboliczne włączanie dawnej estetyki w żywą i współczesną tkankę miasta, tak by nie ująć ani jednemu, ani drugiemu. Odnawiając Księży Młyn – dawne prywatne „miasteczko” fabrykanta Karola Scheiblera – szanujemy jego zabytkowy charakter, kładąc jednocześnie nacisk na komfort życia i wyjątkowy nastrój, który przyciąga tam zarówno mieszkańców, jak i turystów. Ten „polski Manchester” złożony z domów robotniczych, zabytkowego parku i budynków dawnych fabryk, szkół, biurowców, sierocińców, elektrowni czy straży pożarnej, jawi się dziś jako przestrzeń działania licznych pracowni artystycznych, firm z branży kreatywnej czy organizacji imprez plenerowych. Nie zawracamy historii kijem: Księży Młyn wciąż służy mieszkańcom tak zwanych famuł, powracających po remontach do swoich starych mieszkań, ale otwiera się na wszystkich.

* * *

Mam też swoje ulubione miejsca w Krakowie: jednym z nich jest Mały Rynek z charakterystycznymi gotyckimi kamienicami i kościołem św. Barbary ukrytym jakby w cieniu „dużego” Rynku. Od kiedy Mały Rynek przestał być parkingiem samochodowym, wróciło na niego życie: koncerty, wystawy, obchody ważnych rocznic. A to wszystko z poszanowaniem historycznego charakteru miejsca, która udało się dzięki remontowi odzyskać.

* * *

Kończąc, korzystam z okazji, by złożyć mieszkańcom Krakowa oraz czytelnikom magazynu najserdeczniejsze życzenia szczęśliwego, i przede wszystkim zdrowego Nowego Roku.

Hanna Elżbieta Zdanowska
Prezydent Łodzi

Hanna Elżbieta Zdanowska z domu Aleksandrzak (ur. w Łodzi) – samorządowiec, polityk, posłanka na Sejm VI kadencji, od roku 2010 prezydent Łodzi

Zdjęcia: © Wikimedia Commons