23 października 2020

Nie powstała w Polsce powieść kampusowa, uniwersytecka (bo i kampusów nie było…) tak wspaniała jak pod piórem Davida Lodge’a i innych Anglosasów. A to przecież wyjątkowo zabawne środowisko, kipiące konfliktami, marzeniami, zawiściami.
Oby nie zatopił nas pandemiczny socrealizm (z prof. Martą Wyką rozmawiała Elżbieta Wojnarowska)