Poza Krakowem

Magdalena Miśka-Jackowska
Magdalena Miśka-Jackowska

Dobrego roku. Absolutnie!

Styczeń jest dobrą okazją, aby zacząć od nowa. A w styczniu 2021 roku mamy wręcz taki obowiązek. Wybrałam dla nas wszystkich trzech bohaterów świata polskiej kultury, którzy nam mogą w tym pomóc. I którzy – gdyby byli z nami – świętowaliby okrągłe, piękne urodziny.

Setne urodziny Stanisława Lema z samym Lemem to oczywiście marzenie. Nie każdy przecież dożywa setki, ale setki takich postaci jak Stanisław Lem z radością się świętuje. Rok 2021 będzie Rokiem Lema, tak zdecydowały polskie władze. Kumulacja wydarzeń w Krakowie, gdzie mieszkał autor, którego książki przetłumaczono na 45 języków i sprzedano w kilkudziesięciu milionach egzemplarzy na całym świecie. Publicysta, filozof, futurolog, eseista, jeden z największych twórców literatury fantastyczno-naukowej. Właściwy człowiek na czasy, kiedy ścigamy się sami ze sobą i z naturą, a pójście do restauracji jest tak nierealne jak wyprawa na Planetę Lem. Setne urodziny pisarza świętowane będą zapewne w całym kraju i rozpędzą wiele literackich wydarzeń. Lem to więcej niż czytanie. Ale czytanie Lema w 2021 roku może mieć szczególną moc.

Lem to więcej niż czytanie. Ale czytanie Lema w 2021 roku może mieć szczególną moc.

Tak jak słuchanie zresztą. Czytelnicy „Krakowa” świetnie wiedzą, że dla mnie słuchanie, połączone często z oglądaniem, to chleb powszedni. Niech nam jednak nie spowszednieje w 2021 Krzysztof Komeda. Kiedy nieco ponad dwa lata temu było w Polsce o nim głośniej niż zwykle, łączyło się to z 50. rocznicą tragicznej śmierci jazzmana, pianisty i jednego z najwybitniejszych kompozytorów muzyki filmowej, jakich mieliśmy. Szczerze mówiąc, nigdy nie rozumiałam tradycji celebrowania czyjegoś odejścia. Znacznie przyjemniejsze są urodziny i to nawet wtedy, gdy jubilata już nie ma. A 2021 daje nam taką okazję. Komeda jest bowiem o 10 lat młodszy od Lema i gdyby miał trochę więcej szczęścia, mógłby z nami te urodziny świętować. Na przykład w Poznaniu, gdzie się urodził. Albo w Sopocie, gdzie w 1956 roku na pierwszym jazzowym festiwalu powołał do życia jazz nowoczesny w Polsce. Krzysztof Komeda-Trzciński mógłby te urodziny wyprawić też w Warszawie, gdzie mieszkał i wszędzie indziej, gdzie znajdzie się chociaż jeden muzyk, gotowy zagrać jego kompozycje.

Komedy można, a może i należy słuchać w momentach, kiedy coś zaczyna się od nowa. Bo jego muzyka właśnie taka jest. Zarówno jazz, tworzony na nowych zasadach, w których brak zasad jest zasadą naczelną, jak i muzyka filmowa, która po latach nadal jest tak nieprawdopodobnie świeża, że wręcz modna. Jeden z moich studentów, oczarowany kompozycjami filmowymi Komedy, powiedział mi ostatnio, że to jest to, czego on właśnie dzisiaj szuka. Oto filmowa recepta na artystyczną nieśmiertelność, według Wajdy zresztą: wiedzmy dziś, czego ludzie będą chcieli jutro.

80. urodziny obchodziłby w 2021 roku Wojciech Młynarski. Trzeba kilkunastu takich felietonów, żeby opisać wszystko to, co zrobił dla polskiej kultury, ale w najprostszych słowach: był po prostu mistrzem polskiej piosenki, tej pisanej i wykonywanej, a dzisiaj nawet mówionej. Piosenki jako obrazka z rzeczywistości, która choć piecze i boli, ma jeszcze jakieś przebłyski piękna. On to piękno zauważał. Ubierał w słowa. I nam podawał, często z celnym komentarzem. Mówił, że nawet najsmutniejsze tematy filtruje przez optymizm i tak też opisuje. Stąd Młynarska ironia, którą tak pokochaliśmy. Do wzięcia. To najmilsza perspektywa, jaką pamiętam, odkąd wróciłam z wakacji w lutym, aby stanąć oko w oko ze światem, który postanowił się niespodziewane zakończyć. Czas na nowy.

Czego Wam życzyć?

Lemowskiego dystansu do tego, co ma się wydarzyć, i nieustannej gotowości. 2021 być może niesie więcej niż internet, Kindle i biotechnologia, które przewidział.

Komedowej frazy. Zrozumiałej, ale fascynującej. I zawsze historii o dwojgu osób, które opowiadał muzyką. Byle z happy endem.

A od Wojciecha Młynarskiego weźmy trochę dystansu. Absolutnie.

Miesięcznik Kraków, styczeń 2021 Tekst z Miesięcznika „Kraków”, styczeń 2021.

Miesięcznik do nabycia w prenumeracie i dobrych księgarniach.