Sposób na wolną myśl. 150 lat Polskiej Akademii Umiejętności
Tekst: Krzysztof Jakubowski

Od chwili swego powołania w Krakowie w 1872 roku Akademia Umiejętności (z czasem zaś Polska) była instytucją o ogólnopolskiej de facto sile oddziaływania.

Fragment akwareli Juliusza Kossaka, 1873, Biblioteka Naukowa PAU i PAN (domena publiczna)

Fragment akwareli Juliusza Kossaka, 1873, Biblioteka Naukowa PAU i PAN (domena publiczna)

Po austriackiej okupacji i efemerycznej zwierzchności Księstwa Warszawskiego przyszedł czas Wolnego Miasta Krakowa zwanego też Rzeczpospolitą Krakowską. To minipaństewko utworzone z Krakowa i jego najbliższych okolic na lewym brzegu Wisły, proklamowano w 1815 roku w wyniku uchwały kongresu wiedeńskiego. Jego powstanie i quasi-demokratyczny ustrój, z własną, liberalną (na miarę czasów) konstytucją, były wynikiem kompromisu między państwami zaborczymi. A trudną pozycję pod czujnym okiem Rosji, Austrii i Prus porównano – tyleż ironicznie, co obrazowo – do sytuacji myszy obserwowanej bacznie przez trzy koty.

Uniwersytet i Towarzystwo Naukowe Krakowskie

Powstanie Rzeczypospolitej Krakowskiej przyniosło długo oczekiwany czas względnej stabilizacji politycznej i swobodniejszego rozwoju życia gospodarczego. Na tym tle nieciekawie niestety rysowała się sytuacja życia naukowego, a jej trwałym elementem była walka o autonomię Uniwersytetu Jagiellońskiego. Pierwsze lata WMK nie przyniosły uczelni stabilizacji mimo pozytywnych, dających perspektywę wszechstronnego rozwoju reform przeprowadzonych w duchu epoki oświecenia jeszcze przez Hugo Kołłątaja.

W obliczu powszechnej apatii, cechującej ówczesną Europę, to właśnie uniwersytety reprezentowały postępową myśl, stanowiąc często jedyny ośrodek ruchów demokratyczno-liberalnych.
Wyrazem tych dążeń stało się powołanie do życia Towarzystwa Naukowego Krakowskiego „ściśle z Uniwersytetem Krakowskim złączonego”, jednoczącego profesorów uczelni i ludzi zajmujących się szeroko pojętą nauką zarówno w Krakowie, jak poza jego granicami. W sześciu wydziałach skupiało ono reprezentantów różnych dziedzin nauki oraz „gospodarstwa, wiadomości technicznych i wszelkich kunsztów”. Wolny wstęp zapewniono też „dla sławnych artystów”.

Inicjatorami przedsięwzięcia byli ówczesny rektor Uniwersytetu Walenty Litwiński oraz Jerzy Samuel Bandtkie, wszechstronnie wykształcony historyk, filozof i bibliograf, długoletni dyrektor Biblioteki Jagiellońskiej.

Towarzystwo długo nie posiadało własnej siedziby, a działalność zainaugurowało 24 lipca 1815 roku w Collegium Nowodworskiego przy ul. św. Anny 12. Także później aula Collegium służyła do otwartych spotkań publicznych. Mniej oficjalne spotkania, tylko dla członków Towarzystwa, odbywały się w różnych lokalach uniwersyteckich. Dopiero w 1849 roku przyznano Towarzystwu salę w Collegium Iuridicum.
W następnych latach mimo rosnącej presji politycznej – szczególnie po roku 1831 – TNK położyło spore zasługi w integracji środowiska naukowego oraz w prezentacji i promocji uniwersyteckich prac badawczych (wówczas nie były one jeszcze obligatoryjne).

Polityczne zawirowania

Fiasko rewolucji 1846 roku doprowadziło do włączenia byłej Rzeczypospolitej Krakowskiej do Austrii. Zawieszenie działalności TNK w latach 1852–1856 było czytelnym przejawem polityki władz zmierzających do stopniowej germanizacji bądź likwidacji polskich instytucji publicznych.

W 1856 roku udało się wyjednać u władz austriackich reaktywację Towarzystwa. Jednym z warunków wznowienia działalności było zerwanie związków z Uniwersytetem. Zrodziło to jednak kolejny problem – brak stałej siedziby. W zaistniałej sytuacji wybór Franciszka Wężyka na prezesa nie był przypadkowy. Wężyk, wówczas już 70-letni znany powieściopisarz, kiedyś senator-kasztelan Królestwa Polskiego, był człowiekiem wpływowym. Wkrótce sprawy nabrały tempa, bowiem nowy prezes przedstawił propozycję budowy „domu” Towarzystwa.

Przedsięwzięcie miało być okazałe, wyprzedzające aktualne potrzeby lokalowe. Dom miał mieścić bibliotekę, archiwum, muzeum pamiątek, gabinety kancelaryjne, a także dwie aulę na posiedzenia. Wobec determinacji i siły sprawczej prezesa brak funduszów okazał się przeszkodą do pokonania. Z samych datków zebrano 12 tys. zł reńskich, co stanowić miało – jak przewidywano – jedną piątą całej, niezbędnej kwoty.

Pozostawała kwestia lokalizacji gmachu. Tu w sukurs przyszedł niegdyś działacz polityczny i zesłaniec, a wówczas kolekcjoner i filantrop Piotr Moszyński. Ofiarował pusty wtedy plac u zbiegu ulic Sławkowskiej i św. Marka, pozostałość po czterech kamienicach wyburzonych w XVIII wieku. Jeszcze w tym samym 1857 roku udało się rozpocząć budowę. Niestety, dość szybko skończyły się środki, jednak po wielu przestojach i innych perturbacjach udało się ukończyć część parterową, w której znalazła siedzibę kancelaria Towarzystwa. Ostateczne budowę ukończono dopiero dziewięć lat od jej rozpoczęcia, w 1866 roku (autorem projektu był początkujący wówczas architekt Filip Pokutyński).

Akademia Umiejętności

Sytuację społeczno-polityczną w zaborze austriackim odmieniły dopiero wojenne klęski Austrii, co w konsekwencji przyniosło Galicji w roku 1866 autonomię. Odtąd życie miasta zaczęło płynąć w miarę spokojnym rytmem. Otwierały się nowe możliwości zarówno w kwestii aktywności politycznej, jak i nauki i kultury. W następnych latach TNK zyskiwało na znaczeniu, stając się poważną instytucją naukową, wykraczającą oddziaływaniem poza granice Krakowa i Galicji. Długotrwałe starania na dworze wiedeńskim, by nadać Towarzystwu status akademicki, już wkrótce zakończyły się pomyślnie. Zabiegało o to kilku wpływowych członków z Jerzym Lubomirskim, Antonim Zygmuntem Helclem oraz Józefem Szujskim na czele.

Ostatecznie, 16 lutego 1872 roku cesarz Franciszek Józef I zatwierdził statut Akademii Umiejętności. Zgodnie z nim członkowie kończącego działalność TKN wybrali spośród siebie pierwszych 12 członków Akademii. Zorganizowano następnie trzy wydziały: Filologiczny, Filozoficzno-Historyczny i Matematyczno-Przyrodniczy. Patronat nad Akademią sprawował wyznaczany przez cesarza arcyksiążę, jeden z członków dynastii habsbursko-lotaryńskiej.

Na początku 1873 roku odbyło się pierwsze publiczne zebranie Akademii poświecone 400. rocznicy urodzin Mikołaja Kopernika. Wkrótce, 7 maja 1873 roku, w uroczystej oprawie, z udziałem protektora, arcyksięcia Karola Ludwika, Akademia oficjalnie zainaugurowała działalność. Na jej czele stał prezes wybierany przez Walne Zgromadzenie, pełniący funkcje raczej reprezentacyjne. Całokształtem spraw kierował sekretarz generalny. Pierwszym prezesem został wybrany Józef Majer, rektor UJ, profesor fizjologii, wcześniej dwukrotnie kierujący TNK. Sekretarzem generalnym wybrano Józefa Szujskiego, historyka, a także poetę.

W następnych latach Akademia rozwijała się dynamicznie. Liczbę członków i korespondentów podniesiono z czasem do 168, a komisje działające przy wydziałach prowadziły badania w wielu dyscyplinach. Imponujący był dorobek wydawniczy. Własne periodyki prezentujące wysoki poziom naukowo-badawczy miał każdy wydział i wiele komisji. Wśród opracowań monograficznych znalazły się między innymi „Archiwum do Dziejów Literatury i Oświaty w Polsce” (do 1914 roku ukazało się 14 tomów) czy „Biblioteka Pisarzów Polskich” (do 1914 roku 68 tomów). Z Akademią wiążą się też początki muzealnictwa dzięki założonym po jej egidą Muzeum Przyrodniczemu i Muzeum Archeologicznemu.

Akademia była od chwili powstania faktycznie instytucją o ogólnopolskiej sile oddziaływania. Na członków wybierano uczonych ze wszystkich zaborów. Umożliwiał to zapis w statucie przewidujący równe prawa dla członków: krajowych (z Galicji), zakrajowych (z innych krajów Austrii) i zagranicznych.

Dzięki Uniwersytetowi i Akademii Kraków na przełomie XIX i XX wieku stał się rzeczywistą stolicą nauki polskiej. Był to czas prezesury (1890–1917) Stanisława Tarnowskiego, sprawującego równocześnie (dwukrotnie) godność rektora UJ. Dobra kondycja finansowa pozwoliła na dobudowę biblioteki (1912–1914) przy gmachu Akademii od strony ul. Sławkowskiej, w miejscu trzech wykupionych, a następnie wyburzonych kamienic.

Polska Akademia Umiejętności

Niestety, najpierw stopniowe załamywanie się systemu finansowego, a wkrótce hiperinflacja sprawiły, że Akademia traciła większość swych zasobów. Wcześniej posiłkowała się subwencjami rządu w Wiedniu, jednak ponad połowę przychodów stanowiły odsetki od zainwestowanych kapitałów. Te z kolei były efektem licznych donacji na jej rzecz. Największa z nich o wartości 2 mln koron była zapisem zmarłego w 1912 roku Bolesława Maleszewskiego, senatora imperium rosyjskiego (dla porównania prezydent Krakowa zarabiał wtedy 1500 koron). Donacją najbardziej spektakularną było uzdrowisko w Szczawnicy, w 1876 roku przekazane darem Józefa Szalaya (Akademia odstąpiła je rodzinie Stadnickich w 1909 roku).

W II Rzeczypospolitej Akademię nazwano już oficjalnie „Polską”. Nie poszły za tym jednak wcale wystarczające subwencje z Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego. Sytuację poprawiły dopiero zapisy na rzecz Akademii kilku majątków ziemskich. Znakomitym administratorem tych dóbr okazał się Stanisław Kutrzeba, od roku 1926 sekretarz generalny, od 1938 prezes PAU.

W 1929 roku dzięki zakupowi narożnej kamienicy przy ul. św. Jana 22 siedziba Akademii została znów rozszerzona. W następnym roku w związku z wielkim postępem w tej dziedzinie uruchomiono IV Wydział Lekarski. Wielką zasługą PAU było uruchomienie monumentalnego wydawnictwa – Polskiego Słownika Biograficznego (pierwszy zeszyt ukazał się w 1935 roku).

Wojna, represje i PAN

Wszechstronny rozwój PAU przerwała II wojna światowa. Wkrótce aresztowano 40 członków Akademii, a w 1940 roku władze okupacyjne podjęły decyzję o jej likwidacji.

Po wojnie w ramach reformy rolnej odebrano PAU majątki ziemskie, pozbawiając źródła dochodu. Uzależniona od państwowych subwencji Akademia, kierowana przez prezesa Kazimierza Nitscha, trwała godnie, mimo że pole jej działalności było zawężane przez władze. W systemie totalitarnym samodzielna placówka naukowa nie miała racji bytu, toteż ograniczano kontakty zagraniczne, stosowano cenzurę, blokowano wydawnictwa. W zaistniałej sytuacji, obchody jubileuszu 75-lecia Akademii (1948), objęte patronatem najwyższych władz, miały fasadowy charakter.

Ostatecznie władze nie zdecydowały się na rozwiązanie siłowe, czyli likwidację PAU. Za bezpieczniejszą i łatwiejszą do akceptacji przez środowisko naukowe uznano formułę, nazwijmy to, inkorporacji. W tym celu w 1952 roku powołano umocowaną w strukturach państwowych Polską Akademię Nauk, która przejęła majątek i aktywa PAU. Zgodę na takie rozwiązanie wymuszono na Walnym Zgromadzeniu PAU, a jednym z wiceprezesów PAN został Kazimierz Nitsch.

Ponieważ PAU nie została nigdy formalne rozwiązana, inicjowano próby jej reaktywacji. Mimo odwilży Października’56 władze nie wydały zgody. Powołano wtedy jedynie Oddział PAN w Krakowie. Ponowne starania w 1981 roku przerwał stan wojenny.

Tymczasem w miarę upływu lat zmieniało sie postrzeganie PAN, uznawanej początkowo za sterowaną odgórnie korporację naukowców sprzyjających władzy. Optyka zmieniła się zwłaszcza po 1957 roku, kiedy na jej czele stanął charyzmatyczny uczony, prof. Tadeusz Kotarbiński.

Odrodzenie

Możliwości reaktywacji PAU pojawiły się dopiero wraz ze zmianami ustrojowymi 1989 roku. 16 listopada tegoż roku odbyło się Walne Zgromadzenie PAU. Wzięło w nim udział sześciu z dziewięciu żyjących członków Akademii, co potwierdzało wymaganą ciągłość prawną odrodzonej korporacji. Nowe władze – z prezesem Gerardem Labudą – zostały następnie zatwierdzone przez Prezydenta RP. Otworzyło to możliwości rewindykacji części majątku, wraz z siedzibą przy ul. Sławkowskiej. Niezbędne było znalezienie się w systemie finansowania prac naukowych i tu kluczową okazała się obecność PAU w Komitecie Badań Naukowych, pozwalająca aplikować o środki na dalszą działalność.

Kwestią delikatnej natury stało się unormowanie stosunków z PAN, która w 1990 roku straciła status instytucji rządowej, stając się korporacją uczonych z niekwestionowanym potencjałem. I tak, na przykład, za współwłasność obydwu Akademii została uznana Biblioteka Naukowa PAU i PAN. Podobnie archiwum w budynku przy ul. św. Jana 26, należącym do PAU, stało się Archiwum Nauki PAN i PAU. Ponadto jednostki nauki PAN korzystają na zasadach preferencji bądź bezpłatnie (redakcja PSB) z lokali PAU.

Po ponad 30 latach od wznowienia Akademia działa w normalnym statutowym trybie, wzbogacona (w roku 1993) o Wydział Twórczości Artystycznej. Doniosłym elementem aktywności jest przyznawanie sześciu nagród naukowych, finansowanych przez różne instytucje. Tradycyjnie największym prestiżem cieszy się Nagroda im. Erazma i Anny Jerzmanowskich, ustanowiona testamentem z 1907 roku, a wręczana uroczyście w Zamku na Wawelu.

Dziś prace PAU obejmują cały kraj.

Miesięcznik Kraków, październik 2022 Tekst z miesięcznika „Kraków”, październik 2022.

Miesięcznik do nabycia w prenumeracie i dobrych księgarniach.