POLECANE KSIĄŻKI

Mariusz Wollny Biały towar

Jama, Kraków 2020

Długo kazał czekać Mariusz Wollny miłośnikom swojej twórczości na nową powieść historyczno-kryminalną. Od ostatniego tomu Kronik dymitriad minęło aż sześć lat. Tyle czasu potrzeba było, aby autor dojrzał do nowego pomysłu, nowych bohaterów i nowych okoliczności. I oto do rąk czytelników trafia Biały towar, osiemsetstronicowy kryminał z cesarsko-królewskim Krakowem w tle.

Zaczyna się w 1884 r., gdy trzech nastoletnich przyjaciół wybiera się na krakowski Kazimierz. To nie zwykła wycieczka, to ekscytująca wyprawa, bo Kazimierz to dzielnica obca, dziwna i niebezpieczna, od której przeciętny krakowianin trzyma się z daleka. Na miejscu chłopcy – Tadeusz, Edward i Olgierd – wdają się w bójkę, potem spotykają tajemniczego człowieka z rewolwerem w kieszeni, a wreszcie ledwo uchodzą z życiem odkrywając grupę porwanych i przeznaczonych na sprzedaż żydowskich dziewczyn. Kilkanaście lat później, gdy jeden z bohaterów znika, dwaj pozostali – doktor Tadeusz Żeleński (tak, ten Żeleński!) i syn powstańca styczniowego Olgierd Korsak – podejmują śledztwo, by go odnaleźć. Los styka ich wtedy z ludźmi, których poznali podczas owej młodzieńczej wyprawy na Kazimierz w 1884 r. Okazuje się, że handel żywym towarem kwitnie w Krakowie w najlepsze…

Tyle o fabule, a co dostajemy jeszcze? Jak zawsze u Wollnego niebanalną i nieoczywistą intrygę kryminalną, podaną nie wprost i nie od razu, a także – a może przede wszystkim – obraz Krakowa z końca XIX w. Bo miasto gra tu równorzędną rolę obok kryminalnej zagadki i jej bohaterów. Autor wykonał ogromną pracę poznając, a potem odtwarzając realia młodopolskiego Krakowa. I nie poprzestał na popularnych banałach o nudnych mieszczanach i kolorowych artystach spod znaku Przybyszewskiego. Kraków u Wollnego jest jak żywy, z jego ulicami, kamienicami, knajpami, kościołami i więzieniami. A także z jego mieszkańcami: tymi z najwyższych sfer i tymi ze społecznych nizin, o istnieniu których nawet nie zdawaliśmy sobie sprawy.

Znajdziemy też w Białym towarze smakowite nawiązania do powieści Aleksandra Dumasa, Eugeniusza Sue i Arthura Conan Doyle’a (autor jak wiadomo jest miłośnikiem literatury popularnej), przewijają się Hrabia Monte Christo, Król Żebraków i Sherlock Holmes. Są zgrabnie wplecione w akcję postacie historyczne – Brat Albert, Stanisław Wyspiański, Ignacy Daszyński, Antonina Domańska, Adolf Nowaczyński… Są tajemnicze morderstwa, porwania, jest krakowski półświatek i są salony arystokracji. Lektura niegłupia, niebanalna, wciągająca. W sam raz na wakacje.

Paweł Stachnik

Miesięcznik Kraków, wrzesień 2021 Tekst z miesięcznika „Kraków”, wrzesień 2021.

Miesięcznik do nabycia w prenumeracie i dobrych księgarniach.