„Sex, dragi i apetyt na destrukcję” to tytuł przedstawienia, które możemy oglądać w Teatrze Nowym Proxima 6, 7 i 8 sierpnia. W spektaklu w reżyserii Piotra Siekluckiego, opartym na scenariuszu Sławomira Chwastowskiego, główną rolę gra Tomasz Schimscheiner (fot. Marcin Oliva Soto). Aktor wciela się w postać Stevena Adlera, perkusisty legendarnej grupy Guns N`Roses. Główny bohater, spędzając czas w Tajlandii na przymusowym detoksie, opowiada o podbojach i przygodach seksualnych frontmena grupy i gitarzysty. Przywołując w pamięci największe trasy koncertowe zespołu, oddaje się pod opiekę szwajcarskiej turystyki (Joanna Falkowska). Na scenie pojawia się również Ozzy Osbourne (Piotr Sieklucki) w dość zaskakujących okolicznościach przyrody.
Artyści Teatru Mumerus nie mają wakacji. 25 i 26 lipca zapraszają do Teatru Zależnego, przy ul. Kanoniczej 1, na „Godzinki czyli od świtu do zmierzchu”, a 29 lipca na przedstawienie „Dziś umarł Prokofiew” grane na dziedzińcu Muzeum Archeologicznego. Obydwa spektakle w reżyserii Wiesława Hołdysa rozpoczynają się o godz. 19. „Godzinki” są poświęcone pieśniom śpiewanym codziennie o określonych porach dnia. Akcja, zgodnie z tradycyjną koncepcją jedności czasu, rozgrywa się w ciągu jednej doby – czyli od świtu do nocy. Widowisko koncentruje się na tzw. „białym śpiewie” oraz na tańcach służących odpędzaniu złego, takich jak tarantela, bądź też na tych, które umożliwiały kontakt z rzeczywistością pozazmysłową – jak tańce chasydzkie. Z kolei spektakl „Dziś umarł Prokofiew” (fot. Jacek Maria Stokłosa) powstał w oparciu o tekst Moniki Milewskiej i poświęcony jest muzyce Sergiusza Prokofiewa i Dymitra Szostakowicza.
Krakowski Festiwal Filmowy za nami, ale ci, którym nie udało się obejrzeć najważniejszych, prezentowanych podczas konkursu tytułów, mogą teraz nadrobić zaległości. Filmy będą pokazywane we wszystkich krakowskich kinach studyjnych: Pod Baranami, w Agrafce, Kice, Paradoxie, Kijowie, Mikro i Sfinksie. Przegląd rozpocznie „Wieloryb z Lorino” (22-27.07) – niekwestionowany zwycięzca zeszłorocznego Krakowskiego Festiwalu Filmowego oraz laureat Orła 2021 za najlepszy polski film dokumentalny. W następnej kolejności odbędzie się pokaz obrazu „Polański, Horowitz. Hometown” (12-17.08), o którym pisaliśmy w ostatnim miesięczniku „Kraków”. Czekają nas też projekcje obrazów: „Antybohater” (9-15.09), „Krafftówna w krainie czarów” (14-20.10), „Nature is my Homeland” (18-24.11), “@miriamfrompoland” (16-21.12). Pierwszemu pokazowi każdego z 6 tytułów towarzyszyć będzie spotkanie publiczności z twórcami lub bohaterami, bądź też dyskusja wokół filmu prowadzona przez filmoznawców i ekspertów wybranych dziedzin.
Reżyserka Justyna Łagowska i dramaturżka Olga Śmiechowicz nie mają wątpliwości, że „Monachomachia, czyli wojna mnichów”, w której arcybiskup Ignacy Krasicki piętnuje kler za pijaństwo i rozpustę, jest dziś wciąż aktualna. Szczególnie, że w jej autorze widzą Sarah Kane ówczesnej literatury. Dlatego odbijając się od opowiadanej przez Krasickiego historii sporu między dwoma zakonami, postanowiły zagłębić się w dramaty jego bohaterów i wydobyć je na „światło dzienne”. Będzie więc o miłości, odrzuceniu, zazdrości i ambicji… Muzykę do przedstawienia skomponował Dawid Rudnicki, a występują w nim Karolina Gorzkowska, Roman Gancarczyk, Juliusz Chrząstowski, Tomasz Schimscheiner.
W Pawilonie Józefa Czapskiego można oglądać dzieła artysty z kolekcji Jolanty z Wańkowiczów markizy de Boisgelin i jej męża Gillesa markiza de Boisgelin. Obrazy – jak twierdzą specjaliści – stanowią jedną z najciekawszych, prywatnych kolekcji malarstwa Czapskiego na świecie. Józef Czapski przyjaźnił się z Jolantą i Gillesem, którzy kupowali jego obrazy jednocześnie wspierając artystę. Prawdopodobnie bywał w ich rodowym zamku w Coatguelen w Pléhédel w Bretanii i to właśnie tam pod urokiem pięknego, surowego wybrzeża miały powstać prace o tematyce morskiej. Najwcześniejsze dzieło w kolekcji zatytułowane „Zadumany fryzjer” pochodzi z roku 1953, natomiast ostatnie to „Klatka schodowa” z 1977 roku – przedstawienie schodów wiodących do pokoju Józefa Czapskiego i wyżej, do pokoju jego siostry Marii Czapskiej w Maisons-Laffitte pod Paryżem, w siedzibie Instytutu Literackiego i „Kultury”, gdzie rodzeństwo spędziło połowę swojego życia. Dzieła można oglądać do 13 marca 2022 roku.
Podczas trzydniowego, dziesiątego już Festiwalu Miłosza, trwającego od 9 do11 lipca, możemy spotkać się z niezwykle interesującymi autorami z Polski i z zagranicy, wziąć udział w debatach i wieczorach poetycko-muzycznych, paśmie filmowym i awangardowym OFF. Wiele z wydarzeń będzie miało miejsce w Pałacu Potockich – nowej festiwalowej lokalizacji przy Rynku. Tam odbędzie się m.in. niedzielna, jubileuszowa debata (godz. 17.45), podczas której Irena Grudzińska-Gross, Andrzej Franaszek i Aldona Kopkiewicz zastanowią się, czy Czesław Miłosz nadal jest „jak świat”, czy może już jest raczej „w świecie” i czy ciągle jest jedną z wielu części literackiej rzeczywistości. Po spotkaniu uczestnicy festiwalu będą mogli przenieść się do Starego Teatru, gdzie o godz. 19.30 rozpocznie się wieczór „Śpiewa to, co milczy”, poświęcony zmarłemu niedawno Adamowi Zagajewskiemu. Program festiwalowych spotkań można znaleźć na http://miloszfestival.pl/
„Natural Blues” pierwotnie pojawiło się na słynnym albumie „PLAY” wydanym przez Mobiego w 1999 roku. Teraz utwór możemy usłyszeć na nowej płycie wykonawcy pt. „Reprise”. Wierna swemu wcześniejszemu wcieleniu, ale niezwykle współczesna, obecna wersja emanuje całkiem nową energią. Przejmujące wokale Gregory’ego Portera i Amythyst Kiah, wspomagane przez Budapest Art Orchestra, dają w efekcie niezwykle poruszającą kombinację.
Yma Sumac urodziła się w 1922 roku, opuściła nas w roku 2008. Legendy o jej pochodzeniu są tak różnorodne, że trudno się w nich zorientować. Ponoć była inkaską księżniczką. Peruwiańska śpiewaczka i aktorka, okrzyknięta przez cały świat „słowikiem Andów”. Jej głos obejmował cztery i pół oktawy, co było swoistym fenomenem. Była legendą lat 50. Występowała wszędzie – od Nowego Jorku po Paryż, od Australii po Związek Radziecki (w Krakowie słyszałem ją w Hali Wisły (sic!) w 1961 r.) Jak pisał nieoceniony Lucjan Kydryński: „Fenomenalnie rozległej skali głosu Yma zawdzięcza zawrotną karierę. W wokalistyce stanowi ona zjawisko jedyne w swoim rodzaju, niewytłumaczalne. […] Jej głos przywodzi na myśl – zdaniem peruwiańskich entuzjastów – jednocześnie „śpiew ptaków i trzęsienie ziemi”. Wśród jej fanów byli Walt Disney, Marlena Dietrich i… Nikita Chruszczow. Dziś prawie zupełnie zapomniana. Szkoda. Była rajskim ptakiem, nie tylko z powodu głosu, wyjątkowej biografii i olśniewających kostiumów. Była Kimś.
Pandemia pomieszała nam szyki i nie od razu mogliśmy uroczyście wręczyć nagrody laureatom naszego konkursu „Portrety” na najlepszą biografię wydaną w 2020 roku. W końcu jednak się udało i w Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha spotkaliśmy się z Izoldą Kiec, autorką książki „Ginczanka. Nie upilnuje mnie nikt”, która odebrała nagrodę jury, oraz ze Stanisławem Nicieją, twórcą cyklu „Kresowa Atlandyda”, którego czytelnicy wyróżnili za XV tom serii, zatytułowany „Wilno”. Zwycięzcy spotkali się z prezydentem Krakowa Jackiem Majchrowskim, Krystyną Zachwatowicz i dyrektorem Biblioteki Kraków Agnieszką Staniszewską-Mól. Relację z tego zdarzenia opublikujemy we wrześniowym numerze miesięcznika „Kraków”.
Dziesięciu świeżo upieczonych magistrów – Julia Lisiecka, Antoni Zając, Przemysław Brzuszczak, Zbigniew Bujak, Patrycja Chuszcz, Natalia Makulska, Mateusz Radomski, Ilona Siwak, Anna Suska, Olga Wesołowska – zostało laureatami konkursu, którego patronem jest Jan Józef Lipski. Organizuje go od 1995 r. Stowarzyszenie przeciw Antysemityzmowi i Ksenofobii „Otwarta Rzeczpospolita”, które przeciwdziała odżywającym w Polsce nastrojom ksenofobicznym i nacjonalistycznym. Patronem Konkursu jest Jan Józef Lipski (na zdjęciu), socjalista i społecznik, działacz opozycji demokratycznej w PRL, współzałożyciel KOR, historyk literatury, eseista i krytyk literacki, publicysta – człowiek, który swoją postawą i działaniami wprowadził w życie idee otwartego społeczeństwa obywatelskiego. W konkursie są wyłaniane najlepsze prace magisterskie z obszaru humanistyki i nauk społecznych.

Wydawca:
Fundacja Świat ma Sens, ul. Żwirki i Wigury 26, 34-600 Limanowa
Redakcja:
Bereś Media sp. z o.o.
E-mail: info@BeresMedia.com
adres tradycyjny: Bereś Media sp. z o.o., UP Kraków 16, ul. Królewska 45-47, PO BOX 13, 30-041 Kraków
Strony internetowe:
www.miesiecznik.krakow.pl
www.PolskaMaSens.pl
Redaktor naczelny: Witold Bereś
Sekretarz redakcji: Krzysztof Burnetko
e-mail: redakcja@miesiecznik.krakow.pl
Fundacja Świat ma Sens, ul. Żwirki i Wigury 26, 34-600 Limanowa
Redakcja:
Bereś Media sp. z o.o.
E-mail: info@BeresMedia.com
adres tradycyjny: Bereś Media sp. z o.o., UP Kraków 16, ul. Królewska 45-47, PO BOX 13, 30-041 Kraków
Strony internetowe:
www.miesiecznik.krakow.pl
www.PolskaMaSens.pl
Redaktor naczelny: Witold Bereś
Sekretarz redakcji: Krzysztof Burnetko
e-mail: redakcja@miesiecznik.krakow.pl