13 sierpnia. Wiadomość z tej samej kroniki: „Nocy ubiegłej organa policyjne i wojskowe wykryły tajny dom gry hazardowej przy ul. Berka Joselewicza 5. Aresztowano dwadzieścia kilka osób, w tym kilku dezerterów uchylających się od służby wojskowej”.
Krzysztof Jakubowski, Kalendarium krakowskie sprzed 100 laty
Niezupełnie tak było, ale na pecha dziejowego nie ma rady. My go mamy i ma go Cracovia. Nie ma nań rady, musi on zniknąć, tak jak się pojawił – niepostrzeżenie. Wtedy trenerze (czy może: panie Naczelniku?) jeszcze jeden wysiłek i wygrywamy, choć wszystkie pokątne źródła zapewniały nas o przegranej. Jeszcze jeden wysiłek, Polacy…
Jerzy Pilch, Cytatów kilka. Z felietonów „Nie tylko o Cracovii”
Mamy też w Krakowie katakumby, a te najbardziej przypominające włoskie mieszczą się w podziemiach kościoła Reformatów pw. św. Kazimierza Jagiellończyka przy ul. Reformackiej. Sam kościół, klasztor i pobliska droga krzyżowa mają wiele z włoskiego klimatu. Podobno pochowano tam niemal tysiąc nieboszczyków. Do dziś zachowało się około 400 mumii.
Katarzyna Bik (historyczka sztuki), Magiczne miejsca Krakowa, Kraków. Nieodkryty
Dla mnie Jurek Pilch żyje w naszym spektaklu Inne rozkosze w Teatrze Stu. Słyszę jego słowa płynące ze sceny: „Patrzyłem na kobietę idącą wzdłuż ulicy Szewskiej, miała na sobie łososiową spódnicę i białą bluzkę, szła szybkim, zdecydowanym krokiem, ruch jej nóg, jej piersi, jej włosów sprawiał, że zaczynałem się krztusić, dławiłem się światem, dławiłem się, a więc istniałem”.
Artur Więcek „Baron”, Inne rozkosze, Pilch po naszemu
Ponoć dawni Grecy wchodzili w śmierć – tyłem. Mieli przed sobą całe życie. Nie znajduję lepszej formuły losu Jerzego. Jego pisania, jego pamiętliwych baśni. A teraz – zmarł. Nigdzie nikogo. Coraz bardziej nigdzie, coraz intensywniej nikogo. Dobrze byłoby ułożyć zdanie, że już nie przyjdzie.
Paweł Głowacki, Moje pierwsze samobójstwo, Pilch po naszemu
Jaremianka była artystką lewicującą – była nie tylko wybitną artystką, ale też świetną, odkrywczą myślicielką. Ciekawie problematyzuje sztukę awangardową, status twórcy i kobiety w tamtym społeczeństwie. Wierzyła w potrzebę edukacji estetycznej. Mówiła, że władze finansują kulturę w ten sposób, jak gdyby świat miał się skończyć za dwa lata. Niewiele się zmieniło od tamtego czasu, niestety.
Agnieszka Dauksza w rozmowie z Januszem M. Paluchem, Gdzie jest Maria Jaremianka?
Miłosz to dla mnie ranga taka jak Mickiewicz. Intelektualny rozmach jego dzieła jest czymś niezwykłym. A jego duchowa mądrość i głębia nie mają sobie równych.
Zofia Zarębianka w rozmowie z Elżbietą Wojnarowską, Światoodczucie
A gdyby tak spojrzeć okiem turysty na Przegorzały? Wszyscy znamy bajkową willę Adolfa Szyszko-Bohusza i zamek ze wspaniałym widokiem na Wisłę, ale rzadko wspomina się o tym, że tuż obok zobaczymy jeden z najlepszych przykładów brutalizmu w polskiej architekturze, czyli Kolegium Polonijne UJ.
Agata Małodobry (historyczka sztuki), Magiczne miejsca Krakowa, Kraków. Nieodkryty
Lewicowość Jaremianki to pewna pryncypialność i wrażliwość, wyczulenie na różnice, chęć reagowania na nierówności społeczne, bycie odpowiedzialnym za innych.
Agnieszka Dauksza w rozmowie z Januszem M. Paluchem, Gdzie jest Maria Jaremianka?
Na ludzi oddziałuje się sobą, tym, jakim samemu się jest, jakie wartości się wyznaje…
Zofia Zarębianka w rozmowie z Elżbietą Wojnarowską, Światoodczucie

Fundacja Świat ma Sens, ul. Żwirki i Wigury 26, 34-600 Limanowa
Redakcja:
Bereś Media sp. z o.o.
E-mail: info@BeresMedia.com
tel.: +48 574 506 810
adres tradycyjny: Bereś Media sp. z o.o., UP Kraków 16, ul. Królewska 45-47, PO BOX 13, 30-041 Kraków
Strony internetowe:
www.miesiecznik.krakow.pl
www.PolskaMaSens.pl
Redaktor naczelny: Witold Bereś, tel. +48 507 282 555
Sekretarz redakcji: Krzysztof Burnetko, tel. +48 571 677 366
e-mail: redakcja@miesiecznik.krakow.pl